Czy tani telefon może mieć dobre parametry? Sprawdzamy
3 marca 20234 minuty czytania
Rosnące w coraz szybszym tempie ceny smartfonów skłaniają do refleksji, czy naprawdę warto wydać kilka tysięcy złotych na taki sprzęt. Odpowiedź nie jest w tym przypadku jednoznaczna. Rzeczywiście, flagowe urządzenia są warte zakupu. Co jednak zrobić, gdy nie ma na nie środków lub po prostu taki sprzęt nie jest potrzebny? Rozwiązaniem są tańsze konstrukcje, które niekiedy potrafią zaskoczyć.
Lata udoskonalania smartfonów sprawiły, że obecnie godne polecenia są nawet urządzenia z niższej półki cenowej. Bardzo udane modele można kupić niekiedy za mniej niż 1000 zł. Zdecydowana większość z nich ma procesory o zadowalającej płynności działania, pojemne akumulatory, zestaw aparatów wystarczający do najpopularniejszych zastosowań, ekrany o dobrej rozdzielczości i właściwie zoptymalizowane oprogramowanie.
Parametry smartfonów dawniej miały większe znaczenie niż dziś. Wiele dobrego w zmianie tej kwestii zrobił koncern Google – system operacyjny Android istnieje obecnie także w wersji Go, która jest przeznaczona dla sprzętu o słabszych parametrach. Właśnie m.in. dzięki niemu Xiaomi Redmi A1 działa szybko mimo raptem czterordzeniowego procesora MediaTek Helio A22 z taktowaniem do 2 GHz i 2 GB pamięci RAM.
Producent wyposażył ten tani, dobry smartfon w wyświetlacz o przekątnej 6,52 cala, a więc nie mniejszy niż w wielu droższych konkurentach. Co więcej, jego rozdzielczość to 1600 x 720 pikseli, czyli HD+. Gwarantuje to szczegółowy obraz bez poszarpanych krawędzi grafik i czcionek. W tak tanim urządzeniu trzeba jednak liczyć się z kompromisami. Istnieją przydatne funkcje, których nie mają tak tanie telefony, a dobre parametry nie dotyczą całej specyfikacji. W przypadku Xiaomi Redmi A1 do tej pierwszej kategorii zaliczyć trzeba brak modułu NFC do płatności zbliżeniowych, a do drugiej – słabe aparaty.
Smartfony amerykańskiej legendy telekomunikacji to przykład, że można zadbać o dobre parametry telefonu przy zachowaniu niskiej ceny. Model G13 wyposażono w trzy aparaty tylne, z czego główny ma aż 50 MP rozdzielczości. Co więcej, ma zaskakująco jasną przysłonę jak na tę półkę cenową. Jej wartość to f/1.8, co świadczy o tym, że obiektyw dobrze sobie radzi, nawet gdy brakuje światła. Smartfon sprawdzi się ponadto jako kamera, ponieważ umożliwia nagrywanie filmów w jakości Full HD.
Wielką zaletą smartfonów Motoroli jest również wzorowa optymalizacja. Urządzenia pracują na systemie Android niemal pozbawionym autorskich dodatków producenta. Dzięki temu działają bardzo płynnie. Motoroli G13 pomaga w tym także procesor z ośmioma rdzeniami (w tym czterema szybkimi) i przyzwoite 4 GB RAM. Wrażenie płynności potęguje ekran odświeżany w 90 Hz. Jego rozdzielczość jest taka sama jak w przypadku Xiaomi Redmi A1, czyli 1600 x 720 pikseli. Stosunek ceny do jakości w przypadku tego modelu jest wręcz wzorowy.
Wyróżniające się smartfony dostępne są nie tylko w najwyższej półce cenowej. Przykładem jest odporny na użytkowanie w trudnych warunkach Hammer Explorer. W pamięć zapada przede wszystkim jego wzmocniona obudowa spełniająca normę IP69. Oznacza to, że urządzenie jest pyłoszczelne oraz odporne na napór silnego strumienia wody (do 100 bar). Oprócz tego ten model znosi temperatury aż do 80°C. Specjalna obudowa chroni ponadto smartfon przed skutkami upadków. O te zresztą trudno, co jest zasługą specjalnego profilowania utrudniającego wypadnięcie sprzętu z ręki.
Na rynku nie brakuje wzmacnianych smartfonów, które poza obudową nie są warte polecenia. W przypadku Hammera Explorer jest inaczej. Ma on ekran o dobrej rozdzielczości 1440 x 720 pikseli i przekątnej 5,72 cala, 3 GB RAM wystarczające do płynnego działania na niemal czystym (tj. pozbawionym producenckich nakładek) Androidzie, pojemną baterię 5000 mAh oraz aparaty: przedni 8 MP i tylny 13 MP. Co więcej, wyposażono go w rzadki w tej kategorii sprzętu moduł NFC. Zupełnie wyjątkowy jest natomiast wskaźnik laserowy.
Jakie parametry powinien mieć telefon łączący niską cenę z dobrą specyfikacją? Odpowiedź na to pytanie znalazł m.in. Samsung. Jego model Galaxy A14 kosztuje mniej niż 1000 zł i ma imponujące jak na tę półkę cenową możliwości. Ekran o przekątnej 6,6 cala wyświetla obraz w rozdzielczości aż 2408 x 1080 pikseli. Konstrukcja jest przy tym kompaktowa, co jest zasługą wąskich ramek. W rezultacie wyświetlacz wypełnia około 80% frontu. W obudowie znalazło się też miejsce dla aż trzech aparatów, w tym głównego 50 MP oraz przysłony f/1.8.
Na tym przykładzie widać, że relacja pt. parametry telefonu a cena ma nadal duże znaczenie. Wśród proponowanych modeli jako jedyny oprócz Motoroli ma 4 GB RAM. Od modelu G13 jest przy tym droższy. Wad tego smartfona, biorąc pod uwagę cenę, niemal nie ma. Jedyny mankament to dość powolny procesor MediaTek Dimensity 700 MT6833.
Co przygotował dla Ciebie zespół Play Expert? Poznaj artykuły, które Cię zainteresują!
Porady
Wzmacniacz Wi-Fi – kiedy może okazać się szczególnie pomocny?
Domowa sieć Wi-Fi jest zazwyczaj głównym sposobem korzystania z internetu zarówno w mieszkaniach, jak i domach jednorodzinnych.
28 grudnia 20214 minuty czytania
Porady
Jak połączyć telefon z telewizorem? Poznaj pomocne wskazówki!
Nieustannie poszerza się wachlarz możliwości naszych smartfonów. Służą do gier, oglądania filmów i seriali, komunikacji czy pracy. Czasami ich jedynym ograniczeniem okazuje się nieduży ekran.
Połączenie funkcjonalności smartfona z dużym ekranem telewizora może być bardzo użytecznym, ale też niezwykle wygodnym rozwiązaniem. Jak sprawić, żeby 6 cali nagle zamieniło się w 60? Oto kilka pomocnych wskazówek.
Współczesne telewizory pod względem łączności bazują na złączach HDMI. Za ich pomocą podłącza się do telewizora dekoder telewizji satelitarnej czy soundbar (w przypadku nagłośnienia alternatywą jest kabel optyczny). Przewodowe połączenie telefonu z telewizorem może być jedyną opcją dla starszych modeli. Jak zatem połączyć telefon z telewizorem przy pomocy złącza, którego próżno szukać w smartfonach? Oczywiście dzięki przejściówce. Dokładnie chodzi o MHL (Micro USB-HDMI) lub adapter USB-C na HDMI. W tym przypadku nad wejściem HDMI w telewizorze powinno widnieć logo MHL.
Konieczność połączenia kablem być może nie jest zbyt komfortowa, ale za to cechuje się prostotą i jest stosunkowo tania. Bez potrzeby instalowania dodatkowego oprogramowania można szybko wyświetlić obraz z telefonu na ekranie telewizora. Nie musimy także wybierać kolejnych liter za pomocą pilota, wystarczy wpisywać interesującą nas frazę na klawiaturze smartfona. Wadą takiego rozwiązania jest intensywne obciążenie, jakiemu poddawany jest smartfon. Przesyłanie dużych ilości danych obciąża procesor, pamięć oraz baterię.
Podobny sposób działania cechuje wejście Slimport. Wiele nowszych modeli smartfonów i telewizorów nie posiada jednak wymienionych wejść, dlatego w takich przypadkach pozostaje użycie aktywnego kabla lub połączenia bezprzewodowego.
10 grudnia 20212 minuty czytania
Porady
Jak oszczędzać dane komórkowe? 4 sprawdzone sposoby
W dzisiejszych czasach smartfon pozbawiony dostępu do internetu staje się praktycznie bezużyteczny. Aby uniknąć tego typu sytuacji, warto znać kilka sprawdzonych sposobów na oszczędzanie danych. Chciałbyś wiedzieć, jak oszczędzać pakiety danych? Poznaj kilka skutecznych porad!
4 kwietnia 20223 minuty czytania
Super, że podoba Ci się ten wpis!
Chcesz go polubić? Jeśli tak, potrzebujemy
Twojej zgody na funkcjonalne pliki cookie.