Wirtualny świat daje wiele możliwości, ale też wiąże się z określonymi zagrożeniami. Szczególnie narażone są na nie dzieci. Jak zatem można je chronić i zapewnić bezpieczny internet? Oto zasady, które są absolutną podstawą!
Spis treści:
Bezpieczny internet = NIE udostępnianie swoich danych
Im mniej informacji o nas znajduje się w internecie, tym jesteśmy bezpieczniejsi i mniej narażeni na różnego rodzaju cyberprzemoc. Ochrona swoich danych nie jest prostym zadaniem w dobie social mediów. Wiele portali dopytuje m.in. o datę urodzenia, numer telefonu, oznaczają, gdzie się właśnie znajdujemy, chcą znać szkoły, które zakończyliśmy, kto jest członkiem naszej rodziny itd.
Warto tłumaczyć zatem dziecku, że jedną z podstawowych zasad bezpiecznego internetu jest nie podawanie swoich danych wrażliwych osobom czy programom, które nie są do tego uprawnione.
Sprawdź też: Netykieta – co to jest i dlaczego warto o niej pamiętać?
Silne i często zmieniane hasła
Eksperci od cyberbezpieczeństwa podkreślają, że warto korzystać z pełni potencjału narzędzi, które są absolutnie podstawowym zabezpieczeniem w sieci. Takim są np. hasła do różnego rodzaju serwisów, portali, poczty mailowej czy sklepów internetowych. Jeśli chcemy, by zapewniały jak najlepszą ochronę, powinny być silne, tzn. złożone z wielu znaków, w tym małych i wielkich liter, znaków specjalnych oraz cyfr.
Co więcej, warto regularnie je zmieniać, zwłaszcza jeśli korzysta się z różnych urządzeń, np. dziecko loguje się dodatkowo na smartfonie swojej koleżanki czy ogólnodostępnym komputerze w szkole. Zwłaszcza w tym ostatnim kontekście warto też uczulić swoją pociechę, by zawsze pamiętała o wylogowaniu!
Sprawdź też: Bezpieczne WiFi - co i jak ustawić? | Play
Jeśli nie musisz, nie ściągaj
Mowa oczywiście o ściąganiu różnego rodzaju gier, programów czy aplikacji. Jeżeli źródło wydaje nam się podejrzane lub wręcz wskazują nam na to różnego rodzaju narzędzia chroniące, absolutnie nie powinniśmy pobierać ich na swoje nośniki. Mogą bowiem wprowadzić do naszego urządzenia wirusy i trojany, które potrafią np. wykradać dane czy chociażby destrukcyjnie wpływać na oprogramowanie, spowalniając, a czasami wręcz całkowicie uniemożliwiając pracę danego sprzętu.
Warto uwrażliwiać na to najmłodszych, a jednocześnie odpowiednio ich zabezpieczać, korzystając z dedykowanych ochronie usług. Przykładem jest Bezpieczny Internet, który chroni m.in. właśnie przez wspomnianymi wirusami, ale też phishingiem czy dołączeniem do botnetu. W prosty sposób można aktywować ją w Play24 i korzystać bez pobierania żadnej dodatkowej aplikacji.
Chcesz wrzucić zdjęcie? Zastanów się dwa razy!
Za jedną z danych wrażliwych można uznać wizerunek, a wrzucając do sieci swoje zdjęcia, musimy pamiętać, że w pewnym sensie od razu tracimy nad nim pełnię kontroli. Wystarczy, że fotka pojawi się tylko na kilka minut, a już może zostać wielokrotnie skopiowana. Następnie może być też przerobiona w krzywdzący dla dziecka sposób i stać się np. elementem cyberbullyingu. Technologia AI pozwala w prosty sposób zrobić z niej bardzo realistyczne fotomontaże, jak również umieścić je w obraźliwych filmikach.
Sprawdź też: Jak bezpiecznie przechowywać dane? 4 pomocne wskazówki
Jest to też bardzo niebezpieczne w kontekście cyberprzemocy wobec dzieci na tle seksualnym. Ich wizerunek może zostać wykorzystany do tworzenia np. materiałów erotycznych, które następnie są rozpowszechnione w nielegalnych serwisach. O tej kwestii powinno się zresztą edukować nie tylko najmłodszych (w odpowiedni, bezpieczny dla ich psychiki i rozumienia świata sposób), ale też rodziców i opiekunów, którzy decydują się wrzucać do sieci zdjęcia swoich pociech. Za każdym razem warto zastanowić się nad tym nawet nie dwa, a trzy, cztery czy pięć razy.
Czas pod kontrolą
Zasady bezpiecznego internetu odnoszą się także do higieny korzystania z narzędzi cyfrowych. Mowa przede wszystkim o czasie spędzonym przed ekranem. Cóż: im więcej jest nas w sieci, tym mniej w realu. Wydaje się to być dość oczywiste, ale świat wirtualny potrafi być tak angażujący, że nie wiadomo kiedy mijają kolejne i kolejne minuty czy nawet godziny na scrollowaniu lub rozgrywkom online. Szczególnie narażeni są na to najmłodsi i to właśnie dla nich konsekwencje nadmiernego zanurzania się w cyfrowy świat są najpoważniejsze. Mogą odbijać się na ich rozwoju poznawczym, emocjonalnym i społecznym. Wpływają też na ciało, bo jak wskazują liczne dane, im więcej czasu przed ekranem, tym mniej niezbędnego dla zdrowia ruchu. Co więcej, mogą też prowadzić do uzależnienia czy powodować zaległości w codziennych obowiązkach, w tym także szkolnych.
Już od najmłodszych lat warto zatem ustalać z dzieckiem, na jakich zasadach może spędzać czas w sieci – jak długo, w jakich godzinach itp. Jeśli jednak pojawią się problemy z dotrzymaniem tego typu ustaleń, można sięgnąć po dodatkowe narzędzia, jak np. usługa Bezpieczna Rodzina, którą można wykupić w Play. Pozwala ona m.in. ustalać dzienne limity korzystania z telefonu i różnego rodzaju aplikacji. Czasami narzucone z góry reguły są niezbędne – zwłaszcza jeśli na szali stawia się zdrowie i bezpieczeństwo najmłodszych.
