Internet i nowe technologie odgrywają coraz większą rolę w naszym życiu. Osoby, które nie potrafią lub nie mają możliwości korzystania z dobrodziejstw technologicznych, coraz częściej napotykają różnego rodzaju bariery. Wykluczenie cyfrowe jest pod wieloma względami tożsame ze znanym od lat wykluczeniem społecznym. Jak poważne konsekwencje może mieć to zjawisko?
Spis treści:
1. Na czym polega wykluczenie cyfrowe?
2. Kogo dotyka wykluczenie cyfrowe?
3. Dysproporcje cyfrowe w liczbach
Na czym polega wykluczenie cyfrowe?
Jak można przeczytać na oficjalnej stronie Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, pod pojęciem wykluczenia cyfrowego rozumie się podział społeczeństwa na osoby z dostępem do sieci internetowej i nowoczesnych form komunikacji i takie, które potrafią posługiwać się nowoczesnymi technologiami, oraz na osoby bez takich możliwości. Jest to o tyle istotny problem, że dotyczy dziś większości sfer życia człowieka.
Dysproporcje cyfrowe mogą mieć różne podłoże. Niekiedy wynikają z braku możliwości wykorzystania potencjału cyfrowego świata. Mowa tu o takich przypadkach jak:
-
brak dostępu do sprzętu, oprogramowania bądź usług telekomunikacyjnych, które nadal w wielu miejscach świata są fizycznie niedostępne;
-
brak dostępu na poziomie, który umożliwiałby pełną swobodę korzystania z możliwości, jakie daje internet;
-
brak możliwości zakupu sprzętu bądź usług ze względu na ich koszt.
Są to zatem przede wszystkim ekonomiczne, gospodarcze i geograficzne powody, przez które społeczeństwo lub jego część pozostaje wykluczona. Problem może mieć również naturę finansową. W takim przypadku osoby dysponują często przestarzałym sprzętem, który nie jest w stanie sprostać technologicznym wymaganiom, a brak środków nie pozwala na zakup nowego urządzenia czy oprogramowania.
Ponadto pozostałe postacie wykluczenia cyfrowego, o których mowa m.in. w raporcie „Fit for the Future” mogą mieć zupełnie inne podłoże. Zalicza się do nich m.in.:
-
brak możliwości uzyskania odpowiednich kompetencji do korzystania z możliwości cyfrowego świata;
-
ograniczenie zdolności korzystania z internetowych narzędzi do zaledwie ułamka faktycznych możliwości, jakie oferuje sieć;
-
mentalne bariery, które hamują motywację do nauki obsługi komputera czy poruszania się po internecie.
Wspólnym mianownikiem tych form wykluczenia jest trwałe ograniczenie szans życiowych, co z kolei przekłada się na pogłębienie problemów w danej społeczności lub rodzinie i na wystąpienie efektu błędnego koła. Przykładem może być aspekt finansowy. Teoretycznie problemy ekonomiczne może rozwiązać podjęcie lepiej płatnej pracy. Znalezienie jej za pośrednictwem tradycyjnych sposobów jak ogłoszenia w prasie czy wizyta w urzędzie pracy, nie będzie równie skuteczne, co dostęp do setek ofert pracy na portalach internetowych.
Kogo dotyka wykluczenie cyfrowe?
We wszelkiego rodzaju raportach i badaniach, najczęściej wymienianą grupą, w której zachodzi problem wykluczenia cyfrowego, są seniorzy. Powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, że osoby te dorastały w niemal zupełnie analogowym świecie. Zjawiska takie jak internet czy media społecznościowe rozpowszechniły się dopiero w momencie, kiedy osoby te były już w podeszłym wieku. Brakowało im charakterystycznej dla młodych ciekawości świata, a nowinki technologiczne często traktowali sceptycznie bądź z niechęcią. Dla pokoleń, które od najmłodszych lat uczestniczyły w zajęciach informatycznych w szkole, korzystanie z dobrodziejstw internetu jest czymś naturalnym, a kolejne funkcjonalności jak zakupy online czy komunikatory internetowe przyjmowane są z entuzjazmem. Dzisiejszym 40-latkom i młodszym osobom z łatwością przychodzi poruszanie się w cyfrowym środowisku, co nie jest tak oczywiste dla seniorów.
Druga grupa osób, którą dotykają dysproporcje cyfrowe, to w dużej mierze mieszkańcy najmniejszych miejscowości, gdzie zarówno pod względem ekonomicznym, jak i infrastrukturalnym, pojawiają się bariery dla rozwoju cyfrowego. Brakuje środków na zakup szybkich i wydajnych komputerów. Często również rodzin nie stać na opłacanie abonamentu internetowego. Ponadto próżno szukać łączy światłowodowych czy innych nowoczesnych rozwiązań technicznych, które umożliwiłyby korzystanie z wszystkich możliwości internetu.
Dysproporcje cyfrowe w liczbach
Opisane wcześniej zjawiska potwierdzają liczby. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego 55% osób, które nigdy nie korzystały z internetu, zamieszkuje obszary wiejskie. Większość z tych osób to seniorzy. W naszym kraju głównym problemem nie są jednak finanse czy infrastruktura. Jak można przeczytać w raporcie „Społeczeństwo Informacyjne w Polsce”, praktycznie każde gospodarstwo domowe z dziećmi ma dostęp do internetu. Podstawowym powodem wykluczenia cyfrowego jest jednak brak motywacji. Aż 66% osób, które można zakwalifikować jako wykluczone, uważa, że nie ma potrzeb związanych z korzystaniem z możliwości sieci. Część społeczeństwa nie nabywa umiejętności cyfrowych, ponieważ nie jest w ogóle świadoma tego, co oferuje internet. Z kolei problemy sprzętowe czy infrastrukturalne są w Polsce zjawiskiem marginalnym. Można jedynie zwrócić uwagę na fakt, że według „Raportu o stanie rynku telekomunikacyjnego w Polsce w 2020 roku” 23,2% gospodarstw domowych miało w 2020 roku dostęp tylko do internetu o szybkości poniżej 30 Mb/s.
Jak pokazują statystyki, problem wykluczenia cyfrowego nie ma podłoża infrastrukturalnego czy ekonomicznego. Główna bariera tkwi w głowach osób, które nie czują potrzeby rozwoju w tym aspekcie lub zwyczajnie nie są świadome korzyści płynących z postępującej cyfryzacji. Na szczęście badania pokazują, że zdecydowana większość młodych ludzi gotowa jest podjąć starania i pomóc starszym w poszerzaniu ich kompetencji internetowych.