O ile branża filmów o tematyce piłki nożnej przyciąga kibiców kinomaniaków od dawna, seriale to raczej domena ostatnich lat. Powstało kilka perełek, które po prostu trzeba zobaczyć, niezależnie od tego, któremu klubowi się kibicuje. Jakim serialom o piłce nożnej warto poświęcić uwagę?
Spis treści:
Któż nie zna takich filmów jak „Gol”, „Boisko bezdomnych”, „Piłkarski poker” czy „Ucieczka do zwycięstwa”? Pewnie ciężko znaleźć taką osobę wśród kibiców. Gdyby natomiast zapytać o seriale, prawdopodobnie wielu respondentów miałoby znacznie większy kłopot z podaniem tytułów. Tymczasem branża rozwija się, dzięki czemu w ciągu ostatnich latach pojawiło się kilka wartościowych seriali. W dużym stopniu przyczyniły się do tego Netflix oraz Amazon. Ich popularyzacja to jednocześnie świetna promocja Euro i ogólnie futbolu globalnego.
„Pierwszy zespół: Juventus” (2018) – wygrać to, co najważniejsze
Stara Dama ma fory w poniższym subiektywnym rankingu, w końcu to jeden z najlepszych klubów świata. Trzydzieści cztery krajowe tytuły mistrza kraju, dwa zwycięstwa w Lidze Mistrzów i trzy Puchary UEFA to najważniejsze, ale niejedyne zdobycze. Juventus ma rzesze fanów na całym świecie. Dlatego Netflix zdecydował się na opowiedzenie jego historii rozpoczynającej się od sezonu 2017/2018. Klub zdobył szóste z rzędu mistrzostwo kraju, ale przegrał w finale Ligi Mistrzów. Optymizm po sezonie był umiarkowany. Teraz kibic może zaobserwować klub od środka, przygotowania do meczów i istotne skróty. Do dokumentu dodano liczne wypowiedzi zawodników. Nawiązuje do legend, chociażby takich jak Gianluigi Buffon. Jest to pewnego rodzaju laurka dla Starej Damy i gratka dla jej kibiców. Serial jest podzielony na dwa sezony składające się łącznie z sześciu odcinków.
Sunderland aż po grób (2018) – droga usłana cierniami
Sunderland to klub, który jest bardziej znany starszym kibicom. Czasy jego świetności minęły. Po sezonie 2016/2017 spadł z Premier Ligue. Obecnie występuje dwie klasy rozrywkowe niżej. Dokument nagrany przez Netflixa to poniekąd dramat pokazujący perypetie zasłużonego klubu. Nie uda mu się wrócić do elity, bo nawet nie powiódł się awans do Championship. Gwiazda serialu – właściciel Stewart Donald – zamiast zdobyć miłość kibiców, uzyskał tylko ich niechęć. W niesławie pozbył się klubu. Kamery towarzyszą zawodnikom, pracownikom i władzom klubu niemal przez cały czas. Obejmuje to dwa sezony (pierwszy składa się z ośmiu odcinków, drugi z sześciu). „Sunderland aż po grób” pokazuje również miłość fanów, którzy nie opuścili drużyny w najtrudniejszych chwilach. Serial może w pewnym stopniu wypromować klub. Czy to jednak pomoże mu w upragnionym awansie?
Droga na futbolowy szczyt (2018) – mentalność zwycięzcy
„Droga na futbolowy szczyt” to dokument traktujący o zwycięzcach tytułu mistrza świata. Składa się z dziecięciu odcinków, każdy dotyczy innego kraju. Widzowie mają okazję poznać od kuchni słynne reprezentacje, m.in. Anglii, Niemiec, Włoch, Brazylii i Urugwaju. Serial dokumentalizowany pokazuje futbol z nieco innej strony. Udowadnia, jak wielki wpływ na wyniki ma mentalność, a także detale. Podobnie jak powyżej, nie brakuje wypowiedzi ekspertów.
To jest futbol (2019) – historie, które wstrząsają
Czy piłka to tylko sport drużynowy, w którym 22 zawodników kopie piłkę, a na koniec i tak wygrywają Niemcy? Czy można nadać futbolowi głębszy sens? Amazon pokazuje, że tak. „To jest futbol” to sześcioodcinkowy serial, który udowadnia, że piłka nożna kreuje rzeczywistość i zmienia życie. To emocje, styl życia i jedna z najpiękniejszych pasji. Serial pokazuje znaczenie piłki nożnej. Z kamerą przenosimy się do różnych części świata – od Danii po Rwandę. Już pierwszy odcinek pokazuje wstrząsające historie kibiców, którzy przeżyli ludobójstwo. Piłka nożna pomogła im się odnaleźć w życiu. Kolejna odsłona zatytułowana „Wiara” to historia japońskiej kobiecej drużyny piłki nożnej, która zdobyła III miejsce na Mistrzostwach Świata. Odbyło się to w trzy miesiące po katastrofie naturalnej, która zabiła 16 tys. mieszkańców Japonii. W serialu pojawia się m.in. Lionel Messi, Juan Mata, Josep Guardiola i Oliver Kahn. Nie mogło również zabraknąć legendarnego sędziego, chodzi oczywiście o Pierluigi Collina. „To jest futbol” jest serialem, który powinien obejrzeć każdy miłośnik, a także krytykant piłki nożnej.
Angielska gra (2020) – piłka, która łączy klasy
„Angielska gra” to serial o piłce z interesującą fabułą. Jak podaje filmweb.pl, „dwaj piłkarze z różnych środowisk nawiązują więź, dzięki której udaje się spopularyzować sport zarezerwowany dotąd tylko dla klasy wyższej”. W rzeczywistości wszystko w serialu kręci się wokół XIX-wiecznego życia w Anglii. Piłka nożna jest tutaj przystawką, odbywa się w tle. Nie ma wielu scen z meczów, natomiast serial pokazuje, jaki wpływ miał sport na społeczeństwo. Na klasę wyższą, która poniekąd rości sobie prawa do futbolu. I pospólstwo, które go pokochało. W serialu zagrali m.in. Edward Holcroft („Kingsman: Tajne służby”, „Kingsman: Złoty Krąg”, „Akademia wampirów”), Kevin Guthrie („Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć”, „Dunkierka”, „Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda”) i Charlotte Hope („Gra o tron”, „Teoria wszystkiego”, „Les Misérables: Nędznicy”). Postacie są wyraziste, tło historyczne interesujące.
Powyżej przedstawione seriale to gratka dla miłośników futbolu. Propagują drużynowy sport, to jednocześnie świetna promocja Euro i zarazem pewnego rodzaju odskocznia od mistrzostw. Wszyscy interesujący się bieżącymi wydarzeniami powinni także sięgać do historii i poznawać piłkę od nieco innej strony.
