Aparaty-oraz-obiektywy.jpg
Porady

Ile aparatów w smartfonie wystarczy?

5 czerwca 2020 3 minuty czytania

Nowy trend, jaki możemy zauważyć w mobilnej fotografii, polega na dodawaniu kolejnych aparatów na tylnej ściance smartfona. Aparaty potrafią doskonale przybliżać, inne szczegółowo przedstawiać szerokie krajobrazy, a kolejne rozmywać tło z pięknym efektem bokeh. Czy wszystkie są naprawdę potrzebne?

Więcej aparatów to lepsze zdjęcia?

Kiedyś walka odbywała się na megapiksele zaszyte w matrycach, ale teraz modniejsze jest umieszczanie w smartfonach kilku obiektywów i sensorów. To wbrew pozorom ma sens.  Po raz pierwszy podwójne aparaty w smartfonach pojawiły się w 2011 roku. Nowością były dwa telefony – LG Swift 3D oraz HTC Evo 3D, które pozwalały na wykonywanie trójwymiarowych zdjęć. Dość szybko przestano korzystać z tej technologii w warunkach domowych, więc modele odeszły w niepamięć, a producenci zrezygnowali z 3D.

W zupełnie innym stylu pomysł wrócił pięć lat później. Ponownie LG pokazało swój flagowy model G5, gdzie oprócz standardowej matrycy 16 Mpix pojawił się dodatkowy sensor 8 Mpix, który wyróżniał się szerokokątnym obiektywem o kącie widzenia aż 135 stopni. Na początku zastanawiano się, kto będzie z tego korzystał. Okazało się jednak, że takie rozwiązanie sprawdza się idealnie w trakcie wykonywania panoram czy zdjęć z wakacji. I wkrótce kolejne firmy poszły tą ścieżką.

W tym samym roku poznaliśmy inną nowość z podwójnym aparatem – Huawei P9. Firma pochwaliła się przede wszystkim współpracą z Leicą przy projekcie modułu fotograficznego, który wykorzystywał dwie matryce 12 Mpix. Pierwsza z nich była tradycyjną RGB, z kolei druga monochromatyczną. Dzięki temu sprzęt był w stanie wykonywać świetne, nasycone szczegółami, czarno -białe zdjęcia i używał tego duetu również do skuteczniejszego rozmywania tła za fotografowanym obiektem.

We wrześniu 2016 roku poznaliśmy natomiast iPhone’a 7 Plus marki Apple. Dwa aparaty o tej samej rozdzielczości 12 Mpix różniły się obiektywami. Jeden był standardowy, natomiast drugi miał teleobiektyw (na ile to możliwe w smartfonie). Taka konstrukcja pozwalała na tworzenie świetnie prezentujących się zdjęć portretowych, które od razu pokochali użytkownicy. Od tego momentu ten tryb w aplikacji aparatu jest elementem wręcz obowiązkowym. Kolejny krok naprzód nastąpił w marcu 2018 roku. Huawei P20 Pro, jako pierwszy smartfon w historii, został wyposażony aż w trzy aparaty. Firma rozwinęła swój pomysł, urozmaicając go dodatkowym teleobiektywem. Główna matryca ma 40 Mpix, monochromatyczna – 20 Mpix, a trzecia dysponuje obiektywem o dłuższej ogniskowej. Takie trio robi wrażenie, szczególnie że połączono je z bardzo rozbudowanym oprogramowaniem aparatu i 5-krotnym hybrydowym zoomem. O krok dalej poszła Nokia w lutym tego roku.

Nokia 9 PureView została wyposażona aż w pięć aparatów 12 Mpix, z których trzy są monochromatyczne i rejestrują głównie szczegóły obrazu oraz głębię ostrości. Dzięki połączeniu tych aparatów powstają fotografie o wyjątkowym zakresie dynamiki, których głębię ostrości można dowolnie kształtować już po ich zrobieniu, na etapie edycji. I to jest największym wyróżnikiem tego modelu.

Jaki cel ma 5 aparatów w smartfonie?

Być może 3, 4 czy nawet 5 obiektywów z tyłu smartfona wygląda kuriozalnie, ale każdy z nich ma swoją rolę. Nawet w najprostszych konstrukcjach z dwoma aparatami (np. Alcatel S1 czy Redmi 7), drugi obiektyw, o mniejszej rozdzielczości, świetnie nadaje się do uzyskania efektu bokeh, czyli rozmycia tła. Z kolei matryca z szerokokątnym obiektywem sprawdza się idealnie do robienia panoram i w pomieszczeniach zamkniętych. Większy kąt widzenia (ok. 120 stopni i więcej) daje ogromne pole do popisu i przydaje się częściej, niż nam się wydaje. W takie szerokie obiektywy wyposażone są Samsungi Galaxy A51. Natomiast aparat z teleobiektywem pozwala na uzyskanie około dwukrotnego bezstratnego zoomu i świetnie sprawdza się przy wykonywaniu zdjęć portretowych. Mają go m.in. iPhone 11, czy nowy iPhone SE 2020 czy Samsung Galaxy S20 Plus. Huawei od modelu Huawei P30 zrezygnowało z osobnej matrycy monochromatycznej. Jego najnowszy model ma wszechstronny zestaw składający się z obiektywu szerokokątnego, standardowego i teleobiektywu.

Zalety kilku aparatów w smartfonie

Wiele obiektywów i aparatów w jednym smartfonie to ogromne możliwości fotograficzne. To wszystko pozwala na większą kreatywność fotografa, nawet niedzielnego. O jakości zdjęć decydują głównie matryca i algorytm sterujący przetwarzaniem płynących z niej danych. I, oczywiście, sam fotografujący. Chcesz być lepszym fotografem? Przeczytaj także artykuł o najlepszych aplikacjach do robienia zdjęć do Androida. A jeżeli posiadasz smartfon od Apple to zapoznaj się z 5 najlepszymi aplikacjami do robienia zdjęć w iPhonach.

Play Expert poleca

Sprawdź najkorzystniejsze oferty na play.pl