Spis treści:
Fantastyczny świat „Destiny” dla wszystkich
Premiera gry „Destiny 2: Upadek Światła”
Czy „Upadek Światła” powtórzy sukces „Królowej Wiedźmy”?
Fantastyczny świat Destiny dla wszystkich
Seria Destiny przeszła w ostatnich latach długą drogę od sci-fi FPP do wciągającej rozgrywki MMO w modelu free-to-play. Wraz z końcem lutego gracze mogą sprawdzić się w najnowszym dodatku „Upadek Światła”, który jak zwykle w przypadku dzieł studia Bungie przynosi graczom moc wrażeń.
Sprawdź także: Play Expert poleca: najlepsze gry free to play 2022
Do 2018 roku za wydawanie gier Destiny odpowiedzialny był Activision, a sam tytuł był płatną strzelanką, osadzoną w niezwykle barwnym świecie science-fiction. Potem jednak stery w pełni przejęło Bungie i od października 2019 roku gra Destiny 2: New Light stała się dostępna dla wszystkich, dzięki wprowadzeniu modelu free-to-play. Ponadto tytuł wyposażono również w funkcję cross-save, pozwalającą na kontynuowanie rozgrywki na dowolnym sprzęcie (konsole, PC oraz Google Stadia).
Gra Destiny 2 zachwyciła również bogactwem lokacji. Utrzymany nieco w artystycznym stylu klimat gry zapewnia sporo okazji do eksploracji, co upodabnia w dużym stopniu ten tytuł do święcących triumfy popularności gier z otwartym światem. Destiny 2 oferuje dwa tryby rozgrywki: solowy oraz multiplayer. Z innymi graczami możemy mierzyć się lub współpracować w kilku ciekawych trybach, dzięki którym rozgrywka szybko się nam nie znudzi.
A kiedy już entuzjazm względem Destiny nieco opadnie, twórcy przyciągają nas powtórnie za pomocą dodatków. Na rynku gier studio Bungie Software zdążyło już wyrobić sobie opinię kreatorów świetnie dopracowanych i wciągających DLC do podstawowej wersji gry.
Premiera gry Destiny 2: Upadek Światła
Królowa Wiedźma okazała się tak dobrym dodatkiem, że nic dziwnego, iż fani ostrzą sobie zęby na Upadek Światła. Destiny 2 zostało wzbogacone o kolejne lokacje, nowy wątek fabularny, a także przydatne przedmioty. Twórcy tytułu wysyłają tym razem graczy na Neptuna, a dokładnie do futurystycznej metropolii Neomuna. Tam oprócz misji na graczy czekają także m.in.:
- Legion Cienia Calusa, czyli nowy rodzaj przeciwników, z jakimi przyjdzie się mierzyć każdemu w „Upadku Światła”. Wojownicy mają być bardziej wymagający oraz lepiej zorganizowani w walce z graczami;
- nowa moc przydatna w starciu z przeciwnikami, czyli Pasmo. Znajdziemy je jako podklasę Ciemności;
- obszar miejski, który będzie można eksplorować fabularnie. Ma to być pierwsza tak rozbudowana propozycja studia Bungie od czasu finałowej misji w Ostatnim Mieście.
Ponadto jak zwykle gracze mogą liczyć na szereg egzotyków, dostępnych wyłącznie na Neptunie. Na razie przy okazji chińskiego Roku Królika w sklepie Eververse pojawiły się okolicznościowe przedmioty takie jak: Wróbel, Obudowa Ducha, Statek czy też skórka do pistoletu maszynowego Ryzykant.
Czy Upadek Światła powtórzy sukces Królowej Wiedźmy?
Jak już wspomnieliśmy, oczekiwania wobec nowego DLC Destiny 2: Upadek Światła są spore, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, z jak pozytywnym odbiorem spotkał się dodatek „Królowa Wiedźma”. Uniwersum science-fiction daje sporo swobody twórcom, którzy znakomicie wykorzystali ten potencjał. Królowa Wiedźma zachwycała rozwiązaniami fabularnymi, zwrotami akcji oraz dynamiką rozgrywki. DLC imponowało również na poziomie detali, jak chociażby proces wytwarzania broni. Nowy oręż również spotkał się z pozytywnym odzewem graczy, którzy liczą z pewnością, że „Upadek Światła” powtórzy moc wrażeń i ponownie zapewni godziny spędzone w tym niezwykle rozbudowanym i malowniczym świecie.
Zapowiedzi nowego dodatku podsycają apetyty, podobnie jak zwiastun. Destiny 2: Upadek Światła dostępny jest od 28 lutego i warto jak najszybciej włączyć się do rozgrywki, żeby zebrać nowe przedmioty i skorzystać z atrakcyjnych eventów. Najwięcej zyskali miłośnicy Destiny, którzy w styczniu odebrali bonusową czerwoną kopertę z darmową porcją Jasnego pyłu oraz darmowy emblemat.
